Sincos

W zaleznosci od kąta

Obraz test

Odtwarzacz plików dźwiękowych

Nazywana była ,,Malarką drzew”. Często mówiła, że: ,,drzewa to są jej modele”. Umiłowanie przyrody, codzienny zachwyt dla jej piękna, a także talent malarski wyniosła z domu rodzinnego, urodziła się bowiem przed 120-tu laty w położonej blisko Zwierzyńca Floriance. Miniony rok

Odtwarzacz plików dźwiękowych

Zastanawiałem się ostatnio jakim wpisem chciałbym rozpocząć Nowy Rok. Gdzie tym razem Was zabrać, jakim słowem opowiedzieć, które refleksje z życia przywołać… A obraz? By był bliski, by dopełniał myśli, może choć w drobnym szczególe, detalu, by sięgnął w głąb mnie… Nas… wszystkich

,,Roztoczańskie pagóry, żywiczny zapach lasów, malownicze doliny rzek z kaskadami wodospadów. Dostojne piękno i zaskakująca różnorodność krajobrazów, cisza i spokój, czyste powietrze, wartościowe zabytki i bogata w wydarzenia historia.” Tak zalety tej krainy opisywał Włodzimierz Wójcikowski w swoim przewodniku po

Po krótkim antrakcie na Polesiu, powracamy na Roztocze. Tych miejsc nawet nie mieliśmy w planach. Zdarzyły się samoistnie. Niby odrębnie, ale jednak nie sposób czasem przejść obok, kiedy znienacka oczom ukazuje się coś co gdzieś już swoje miejsce w umyśle ma od dawna.

Ostatnie tygodnie to Nasze podróże po Beskidzie Niskim, Roztoczu, Polesiu. Małopolska, Podkarpacie, Lubelszczyzna. Miejsca, w których z bezlitosną obojętnością to co zielone porasta progi nieistniejących domostw, świątyń, cmentarnych nagrobków. Tu czas płynie jakby pod prąd, do źródeł. I właśnie tu chcemy Was zabrać

Powracam dziś do jesiennych wspomnień. Przynajmniej w prezentowanym obrazie. Dołączone fotografie to plon krótkiego wypadu na Roztocze. W ostatnich miesiącach już kilka postów poświęciłem temu miejscu. Raptem kilkadziesiąt godzin włóczęgi ale wspomnień oraz zdarzeń jak z kilku weekendów. Nie przywołam

Spacerowałem niedawno po placu targowym. Spotykam babcię w mocno podeszłym wieku sprzedającą dorodne grzyby. Stoi przed nią mnóstwo pojemników. Przystaję zaciekawiony. Bywam ostatnio w lasach, często mam wrażenie, że potężne buki skąpane są całe w kolorowych liściach. Pytam więc jakie

Podobno z czytelnictwem w naszym kraju coraz gorzej, a dodatkowo słyszę takie opinie, że długie opisy przyrody są wręcz pomijane podczas lektury. Liczy się wartka akcja, kolejne losy bohaterów, a opiewane walory przyrody niestety przekartkowywane. Kiedy sięgam pamięcią, zdarzało się,

Czyż może być lepsze miejsce do tego, by sprawdzić słowa wypowiedziane przed wieloma wiekami przez Heraklita z Efezu? Tym razem kroki swoje kieruję na kolorowe, jesienne Roztocze. Do krainy pełnej nieskażonej przyrody i słońca. Gdzie nawet w połowie października nadal