Sincos

W zaleznosci od kąta

Obraz test

Niedawno byliśmy na Świętej Górze Grabarka, pozostańmy więc jeszcze w tych klimatach, a słowem i obrazem dzisiejszego wpisu niechaj będą treści z unikatowej książki nieżyjącego już księdza mitrata Grzegorza Sosny, oraz zdjęcia z tegorocznych podróży po Podlasiu. ,,Święte miejsca i

Minęło 15 lat, kiedy pierwszy raz odwiedziłem to miejsce. Był podobnie upalny sierpień. Podróżując wówczas po Podlasiu rowerem spotykałem podążające piesze pielgrzymki, niosące drewniane krzyże. Mnóstwo krzyży. Różnej wielkości, w różnych odcieniach. Czasem przysiadałem z pielgrzymami gdzieś na poboczu dróg

,,W lasach dawnej Puszczy Mielnickiej, zwanych także Lasami Nurzeckimi lub Radziwiłłowskimi jest wiele ,,świętych miejsc”, o których miejscowa ludność snuje barwne opowieści, przywodzące na myśl rosyjskie bajki: o zapadłych w ziemię cerkwiach, podziemnych korytarzach z ukrytymi skarbami, świętych pustelnikach i

,,Pojęcie ,,Genius loci” mieści się niewątpliwie w kręgu określeń ściśle związanych z niematerialną wartością krajobrazu. Duch miejsca rozumiany jest bowiem jako zespół właściwości, które nadają określonej części środowiska człowieka – poszczególnym miejscom – obiektom, domom i zespołom, miastom, ogrodom, wreszcie

Był rok 2014. Lato. Od kilku dni podążałem szlakiem drewnianej architektury. Trochę zabawiłem w Bieszczadach, a później dzień za dniem wędrowałem po Beskidzie Niskim. Tego dnia dotarłem do Sękowej. Odwiedziłem kościółek św. Filipa i św. Jakuba, i postanowiłem ruszyć do

,,Biały kruk” - czyli: rzadkość, najczęściej rzadka książka. Wymyślił go autor satyr Juwenalis. Kruk jest ptakiem złowróżbnym także z racji swojej czerni, jest zresztą czerni uosobieniem. Jest czarny jak kruk. Symbolicznie więc biały kruk byłby czymś w rodzaju sprzeczności, czyli niemożliwości.

Za oknem zima, znakomity to czas by w domowym cieple, w zaciszu wtulić się w ulubiony fotel z książką w dłoni. ,,Leksykon drewnianej architektury sakralnej województwa podkarpackiego” autorstwa Pana Krzysztofa Zielińskiego jest publikacją wyjątkową (nie tylko z racji wagi, blisko

Bardzo lubię architekturę drewnianą. Zapach drewna. Jego ciepło. Niepowtarzalność. Wsiadam więc czasem do samochodu i włóczę się po zapomnianych drogach, czy wydeptanych ścieżkach przez podobnych do mnie 😉 Krańce naszego Kraju, to znakomite rejony do takich eskapad. Czy to Beskid Niski, czy