KRZYŻ I ANIOŁ
Powracam dziś do jesiennych wspomnień. Przynajmniej w prezentowanym obrazie. Dołączone fotografie to plon krótkiego wypadu na Roztocze. W ostatnich miesiącach już kilka postów poświęciłem temu miejscu. Raptem kilkadziesiąt godzin włóczęgi ale wspomnień oraz zdarzeń jak z kilku weekendów. Nie przywołam