10 LAT…
Szacunek, życzliwość, serdeczność. Bratnia – przyjacielska dłoń. Więź. Jakże często wspominałem, przemycałem drobiazgi. Bo taką w danej chwili odczuwałem potrzebę. Bo choć słowem, na odległość pragnąłem wyrazić to co we mnie, czystą wdzięczność, podziękowanie. Bo warto. Bo tak powinien wyglądać świat.