
TAJEMNICZY OGRÓD…
Przygotowując przed kilkoma dniami kolejną ,,Kartkę z kalendarza”, wyszukując do niej ilustracje z wrzosowiskami w roli głównej, poruszyłem milczącą strunę. Gdzieś w oddali usłyszałem zapomniane już takty wspaniałej muzyki Zbigniewa Preisnera ze ścieżki dźwiękowej do filmu p.t. ,,Tajemniczy ogród”. ,,Winter Light”, końcowy motyw towarzyszył mi od tego czasu w dwóch leśnych spacerach oraz przy selekcji fotografii… Powróciłem do zakurzonej książki o tym samym tytule. Do nieprzemijających treści, zawsze aktualnych, ważnych, bliskich. Tak naprawdę bowiem to przecież świat naszych myśli. Choć często przemilczanych, skrytych. Coraz częściej dostrzegam jak wielka różnica jest w byciu lub tylko przebywaniu… bo przecież najczęściej gdzieś chodzimy będąc myślami w zupełnie innych miejscach. Przebywamy jedynie powierzchownie, dotykamy jakby ukradkiem, nie w pełni świadomie… Codzienny bieg nie ułatwia by móc zespolić się z przyrodą, dostroić do niej, by poczuć i zwrócić się w stronę tak naprawdę samego siebie.
Zapewne większość z Was czytała powyższą książkę. Może znacie treść dopełnioną obrazem bajkowego filmu Agnieszki Holland, powstałego na podstawie tej lektury. Ale gdyby nawet, gorąco polecam by sięgnąć do niej ponownie. By poświęcić odrobinę czasu na przypomnienie treści filmu. A później koniecznie proponuję by wybrać się do pobliskiego lasu. By w pełni poczuć esencję tego miejsca. Tęsknoty zakorzenionej w naturze, która odzywa się w nas delikatnie, cicho, dyskretnie… nieznacznie.
Dziś jedynie kilka zdań. Odmiennie niż zazwyczaj…….
Przywołam myśl z końcowych scen filmu, tych kilka ważnych słów narratora:
Tajemniczy Ogród jest teraz zawsze otwarty, przebudził się ze snu do życia. Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem
Znalazłem klucz i do swojego ,,Ogrodu”… tych kilkanaście dołączonych fotografii to próba ukazania piękna, skromności a zarazem bogactwa tego i podobnych miejsc. Cudowny i tajemniczy las bukowy na podkarpackiej ziemi. Niech te obrazy same opowiedzą i moje w nich historie…
Warto przystanąć… uwierzcie… WARTO
Bądź pierwszym komentującym