Sincos

W zaleznosci od kąta

Obraz test

NAUKA I ZABAWA

Za nami kolejne warsztaty fotograficzne, które od ubiegłego roku cyklicznie organizujemy na Polesiu. Niezwykła to Kraina, szczególne miejsce, zawsze z ogromnym entuzjazmem wyczekiwany powrót. Podobnie więc było i tym razem, a wspomnienie tych dni utrwalone w obrazie niejednokrotnie niewątpliwie przywołają uśmiech na twarzy.

Ilona, Małgosia, Ewa, Beata, Błażej 🙂 Witaj Przygodo 🙂

Drewniane kładki to zawsze wstęp do świata komarów. To przecież ich miejsce 🙂 Są one u siebie 🙂 a od czasu do czasu goszczą też nas 🙂

Śpiew ptaków, zapach mgły, teatr dla wszystkich zmysłów. Magia w najmniej spodziewanej chwili. To gwarant. Wystarczy nie przymykać oczu.

Pierwsze wprawki. Od sprawności palców dalsze powodzenie, satysfakcja i radość.

Pierwszy świt. Czerwiec – to wczesna pobudka. Chłód. Początkowo też w barwach. To spacer w nieznane.

Kolory rozbudzają na dobre. Czas jakby wówczas nie istnieje. Zazwyczaj przecież ludzie o tej porze śpią 🙂

Dynamiczne przemiany. Co kilka sekund Stwórca pędzlem z dostępnej palety barw wprowadza subtelne odcienie, przemyca niepozorne akcenty, bawi się, coś chowa, coś innego wydobywa.

Jakie myśli wówczas tłoczą się jako te pierwsze?

Chwilo trwaj

Czy ktoś z oglądających potrafi sobie jedynie z fotografii wyobrazić niezwykły rwetes, wrzask, tumult wydobywający się z dziesiątek ptasich dziobów 🙂 Natężenie, złożoność dźwięków o wschodzie słońca jest niezwykła, trudna do opisania.

„Światło tworzy zdjęcie. Musisz je czuć, podziwiać i kochać. Przede wszystkim jednak poznawaj światło. Studiuj je ze wszystkich sił, a poznasz klucz do fotografii.” – George Eastman

Warsztaty to okazja do spotkań, rozmów, nauki, poszerzanie doświadczenia, ale też chwile niespodzianek, zaskoczeń, nierzadko zadziwień 🙂

Prawie kupiliśmy na Polesiu dom 🙂 z jaskółczymi gniazdami 🙂 z rozległymi planami 🙂 z tarasem i widokiem na dobre życie 🙂

Polesia czar – kto raz tu zawita, tylko później powraca… 🙂

Symbolizuje m.in. wieczny sen, wyobraźnię, pocieszenie, przyjemność. Dla Nas Polesie to m.in. leśmianowe łąki, różnorodne polne kwiaty i on – kruchy, delikatny, zachwycający kolorem. Mak… niezwykły chwast 🙂

Zapraszaliśmy przed rokiem na niezwykłe, kolorowe łąki i obietnicy dotrzymaliśmy 🙂 Jeden z wieczorów spędziliśmy wśród kwiecia. Za rok ponownie tu będziemy 🙂 wyczarujemy kolejne niezwykłości 🙂

A jak było tym razem, spójrzcie sami 🙂

Po takiej sesji nie było uproś 🙂 budzik w nocy zadzwonił ponownie 🙂

I choć światełka o świcie brakowało, to każdy mógł odnaleźć dla siebie coś interesującego, ponieważ Matka Natura nie próżnuje, codziennie otrzymujemy wszystkiego w nadmiarze 🙂

Już tradycyjnie pragniemy Serdecznie Podziękować Pani Halinie, która nas zawsze wita niezwykle ciepło, gości pod swoim dachem i raczy nasze podniebienia wspaniałymi potrawami. Serdeczności Pani Halino 🙂

Dziękuję za kolejny niezwykły czas podczas warsztatów 🙂 i do zobaczenia jesienią 🙂 Beskid Niski i Roztocze będą w tym roku wyjątkowe 🙂

Malował słowem 🙂 i częściowo obrazem 🙂

komentarze 2

  • M.

    Odpowiedz 4 lipca 2021 06:52

    Dzień DOBRY 🙂
    Przyjaciele z wielką przyjemnością zajrzałem i bardzo fajne mieliście warunki do zdjęć, a światło o wschodzie słońca to czysta poezja szczególnie pajęczynki. A te łąki pełne kolorowego kwiecia są pełne uroku, że z radości można robić fikołki 🙂 Błażej w słomianym kapeluszu i szalu wyglądasz ekstra 🙂

    Pozdrawiam 🙂

Dodaj komentarz