Z MATEMATYCZNĄ DOKŁADNOŚCIĄ
Byliśmy już w sadzie, w ogrodzie, na łące, w lesie, na bagnach, w szklarni, tym razem więc zapraszam na balkon :-) Spróbuję pokazać choć mały wycinek kolekcji mojej Mamy :-) Wprawdzie to już nie to co przed laty, kiedy w
Byliśmy już w sadzie, w ogrodzie, na łące, w lesie, na bagnach, w szklarni, tym razem więc zapraszam na balkon :-) Spróbuję pokazać choć mały wycinek kolekcji mojej Mamy :-) Wprawdzie to już nie to co przed laty, kiedy w
Kilkukrotnie zapraszałem Was w Beskid Niski, ostatni raz raptem przed niecałym tygodniem. Lubię te miejsca, wiele ścieżek darzę sentymentem, wspomnienia z nich są bardzo bliskie i wyraźne. Dziś więc postanowiłem ukazać ten świat raz jeszcze ale od innej strony, a impulsem do tego,
W odczycie pod wymownym tytułem ,,Blaski i nędze wygnania”, Józef Wittlin zauważa, że wygnaniec to ,,człowiek pozbawiony czasu. To znaczy tego czasu, który upływa właśnie w jego ojczyźnie”. I dalej wyjaśnia: ,,czas na wygnaniu jest zupełnie inny. Jest to czas