W ZOSINYM OGRÓDKU
Już druga połowa kwietnia, a jakoś trudno mi nawet ostatnio pomyśleć o rowerowych eskapadach, bo niby słonko coraz mocniej przygrzewa a chłodny wiatr jakby nie pozwala by rozkoszować się przyjemnością na dwóch kółkach. A, że bywało inaczej w przeszłości, przypomniały mi zdjęcia sprzed lat.