Sincos

W zaleznosci od kąta

Obraz test

KARTKA Z KALENDARZA – LIPIEC

Lipiec, czas wakacji. Mimo, że lat już tyle upłynęło od beztroskich chwil dzielonych między mury szkolne a odpoczynek, to wciąż skojarzenia z tym czasem są jedyne i zapewne takie pozostaną już zawsze. Kolonie, obozy, wczasy… zapach lata, nadmorskie plaże, wędrówki na górskich szlakach, żagle na mazurskich jeziorach, rowerowe siodełko i niezapomniana ściana wschodnia…

Godziny spędzane nad mapą i przewodnikami. Czy dziś ktoś zastanawia się bowiem jak wyglądał nasz kraj raptem sprzed kilkudziesięciu lat, kiedy wybierając się w dalszą podróż warto było zaopatrzyć się w mapę drogową z naniesionymi na niej stacjami paliw, by nie przeżyć niemiłego zaskoczenia, kiedy wskaźnik paliwa niebezpiecznie poruszał się w dolnych rejonach kontrolki wyskalowanej w czerwonych barwach ?😉

Z czasem tęsknota za dalszymi, bardziej egzotycznymi kierunkami… wytęskniony paszport, książeczka walutowa… koloryt, blaski i cienie minionych lat…

Nie wiem dlaczego, ale od kiedy obejrzałem pierwsze zdjęcia pochodzące z południowych krańców Francji, zamarzyłem by zobaczyć ten odległy rejon.

Znany dziennikarz, Wojciech Dobrzański napisał tak: ,,Prowansja to wspaniały klimat, jaskrawe słońce, życzliwi ludzie i lawenda. Nic bardziej nie zapada w pamięci niż widok ciągnących się po horyzont fioletowych upraw. Ale Prowansja to także sposób bycia, czerpanie przyjemności z najprostszych spraw: z ładnej pogody, przyrządzania potraw, rozmów przy winie. Wcale nie trzeba urodzić się Prowansalczykiem, by uczestniczyć w tym spektaklu światła, smaków i zapachów. Wystarczy tam pojechać”.

Po spełnionym marzeniu napisałem takie słowa:  ze względu na kolory i zapachy natury najlepiej zaplanować podróż do Prowansji na kwiecień – maj kiedy kwitną irysy i czerwienią się truskawki, maj – czerwiec z drzewami pełnymi czereśni i moreli, czerwiec – lipiec to czas żółtych słoneczników i melonów, lipiec – sierpień to magiczna lawenda, sierpień – wrzesień dojrzewające winogrona… a październik to przede wszystkim spokój aby wyłowić inne barwy, inne smaki, nacieszyć oczy mieniącymi się kolorami ochry…

Przez całe lata najbardziej niedostępnym wydawał mi się widok kwitnącej lawendy, symbol Prowansji. Inne zapachy, wymienione powyżej kolory były bliższe sercu, znajome, spotykane, ale lawenda była czymś wyjątkowym.

A dziś..? Dziś kraj nasz oferuje nam miejsca, spotykane przed laty jedynie poza granicami, za wieloma miedzami 😉 i co najważniejsze, w wielu zakątkach kwitnie i czaruje zapachem ONA 😉

Lipiec… czas odpoczynku… może czas na od dawna odkładaną lekturę, rozmowę z kimś dawno nie widzianym lub od lat nie słyszanym… czas, by cieszyć się najprostszymi rzeczami…

 

,,Ludzie spieszą się w pracy, dlatego niedbale ją wykonują. Spieszą się w używaniu życia, dlatego jego smaku nie odczuwają. Spieszą się w odpoczynku, dlatego nie mogą wypocząć” Antoni Kępiński

 

Życzę Wam CZASU… dla siebie oraz innych

  • Gdy w lipcu świeci słońce, to plaże są gorące
  • Lipcowe deszcze – dla chłopa kleszcze, a jak pogoda – większa swoboda
  • Upały lipcowe wróżą mrozy styczniowe
  • W lipcowym skwarze w Polsce jak na Saharze
  • W lipcu upały, styczeń mroźny cały
  • W lipiec upały, wrzesień doskonały
  • Miesiąc lipiec musi przypiec i ostatki mąki wypiec
  • Gdy się pająk w lipcu przechodzi, ze sobą deszcz przywodzi, gdy swą pajęczynę psuje, bliską burzę czuje
  • Lipcowa pogoda, dla chłopów żniwna swoboda
  • Kiedy lipiec daje deszcze, długie lato będzie jeszcze
  • Gdy lipiec z deszczem, zima będzie z wiatrem
  • Czego lipiec i sierpień nie dowarzy, tego wrzesień nie usmaży
  • Gdy po gorącym lipcu sierpień chłodzi, twarda zima i duży śnieg zaszkodzi
  • Jak po lipcu od południa pada, drzewom się znaczy szwank i nie uroda
  • Kto nie chce w lipcu swego siana kosić, będzie o nie w zimie sąsiada prosić
  • Lipiec – ostatek chleba wypiecz
  • Lipiec – ostatek mąki wypiecz
  • Od lip ciągnie wonny lipiec, nie daj słonku kłosa przypiec
  • W lipcowej porze łowią raki i piskorze
  • W lipcu jak się rozgniewa ziele, to się gniewa cztery niedziele
  • W lipcu kłos się korzy, że niesie dar boży, który prosto stoi, dobrego się nie boi
  • W lipcu słońce znów doskwiera, miód na lipach pszczółka zbiera
  • W lipcu trza gotować, co na jesień obiadować
  • Jak w lipcu powódź spadnie, to jesień pogodna wypadnie

 

1 lipca – Haliny

Deszcze dnia pierwszego i drugiego, są zapowiedzią deszczu czterdziestodniowego

Gdy Halina łąki zrosi, rolnik w wodzie siano kosi

2 lipca – Marii

W dzień Marii Nawiedzin, gdy deszczyk porosi, czterdzieści dni podobnych po sobie przynosi

8 lipca – Prokopa

Źle na Prokopa jak zmoknie kopa

Święty Prokop, marchwi ukop

Jak deszcz na świętego Prokopa, to zgnije niejedna kopa

10 lipca – Siedmiu Braci Śpiących

Siedmiu Braci przepowiada ile tygodni pada

Jaka jest pogoda w dzień Siedmiu Braci Śpiących, taka będzie przez następnych siedem tygodni

10 lipca – Almy, Filipa

Gdy Amelia pogodna, będzie jesień dorodna

Filip przepowiada ile tygodni popada

13 lipca – Małgorzaty

Kiedy na Małgorzatę kropi, siano źle się skopi

Święta Małgorzata zapowiada środek lata

W dzień świętej Małgorzaty pierwsze gruszki do chaty

Święta Małgorzata, pierwsza żniwiarka

Jaka Małgorzatka, takie będzie pół latka

Ze świętą Małgorzatą upał przybiera, kanikułę otwiera

W lipcu się kłosek korzy, że niesie dar Boży, a najpierwsza Małgorzata sierp w zboże założy

15 lipca – Henryka

Z Henrykiem upał przybiera i kanikułę otwiera

18 lipca – Szymona

Na świętego Szymona nie wdziewaj już kaftana

19 lipca – Wincentego

Na świętego Wincentego będziem jedli chleb z nowego

20 lipca – Hieronima

Hieronim zwykle upalnie się nosi, ale z czasem wody rzek podnosi

20 lipca – Eliasza

Jeśli deszcz na Eliasza, to zgubi się pasza

Na świętego Eliasza z nowego urzątku kasza

22 lipca – Magdaleny

Gdy Magdalena deszczem zaczyna, to zwykle deszcz dłużej trzyma

Na Marii Magdaleny pogoda – pszczółek wygoda, a jak słota – to lichota

24 lipca – Krzysztofa

Im na Krzysztofa większe pogody, tym zimą sroższe nastaną lody

25 lipca – Jakuba

Jaki Jakub do południa, taka też zima do grudnia. Jaki Jakub po południu, taka też zima po grudniu

Leje od Jakuba do Ignaca (31.07) stracona rolnika praca

Na święty Jakub chmury, będą śniegu fury

Na Jakuba deszcz, złych żniw wieszcz

Ciepły święty Jakub – zimne Boże Narodzenie

Święty Jakub jasny, zima sucha

Trzy dni przed Jakubem, gdy deszcz na dworze, niebogato będzie w rolnika komorze

Na święty Jakub już chleba nie kup

Pada deszcz świętego Jakuba, na pszeniczkę pewna zguba

Gdy słońce świeci na Jakuba, to będzie zima długa

Im większe na Jakuba chmury, tym większe w zimie śniegu góry

26 lipca – Anny

Od świętej Anny, nie dotrwa południa deszcz poranny

Od świętej Anki, chłodne wieczory i poranki

Na świętą Annę mrowiska, szukaj w zimie ogniska

Szczęśliwy, kto na świętą Annę, wypatrzy sobie pannę

Święta Anna to już jesienna panna

29 lipca – Marty

Około dnia świętej Marty ze żniwami już nie żarty

Od świętej Marty płać za żniwa, dawaj kwarty

 

Bądź pierwszym komentującym

Dodaj komentarz